Suknie ślubne – białe czy kolorowe?

Czy suknie ślubne muszą być białe?

Spiesząc z odpowiedzią stwierdzam: Nie, nie muszą 🙂 A czy mogą? Owszem 🙂

Takie liberalne podejście do tematu sukien ślubnych ukształtowało się we mnie po tym, jak poznałam trochę historię trendu bieli w modzie ślubnej. W dzisiejszych czasach i naszej kulturze najczęściej spotykanym argumentem na obecność tego koloru jest to, że symbolizuje on czystość, niewinność ale także jest symbolem nowego początku. I jest to z pewnością dobry argument.

Co do historycznej symboliki bieli, to już nie jest tak łatwo. Źródła podają skrajnie różne informacje, mimo, że opisują zbliżone miejsce, kulturę i czas. Zatem mogę jedynie polegać na faktach. A są one takie, że zanim suknia ślubna stała się biała, to jej poprzednie wcielenia miały różne kolory, a czynnikiem który o tym decydował był pragmatyzm

Jednak jako profesjonalistka, nie mogę postrzegać tego tematu przez jeden pryzmat. Ludzie różnią się od siebie, poglądami, religiami i kształtują ich różne przeżycia i jeśli przychodzi do mnie klientka, która mówi, że nie może mieć białej sukni, ponieważ biel kojarzy jej się źle (a uwierzcie, że spotkałam się z tym nie raz), to muszę jej coś zaproponować…. tzn. nie muszę ale chętnie to robię. Ponieważ uwielbiam kolory i wszystko co się z nimi wiąże.

Jako, że projektuję suknie ślubne od wielu lat mogę powiedzieć, że ubrałam wiele panien młodych w suknie o przeróżnych barwach. Jak pewnie wiecie, w swojej pracy głównie stawiam na to, aby moje klientki wyglądały jak najlepiej ale równie istotnym czynnikiem jest to, aby wyglądały stosownie. Dlatego przed realizacją zamówienia (szczególnie jeśli jest to coś niestandardowego) staram się dopytać, w jakim klimacie jest ślub etc.

Jeśli zaciekawił Was temat to zapraszam do obejrzenia filmu, w którym popoiadam jak biel przebojem weszła to świata mody ślubnej.

Tu poczytacie więcej o historii sukien ślubnych i bieli https://nikonorov.pl/2015/06/16/dlaczego-suknia-slubna-jest-biala/

Suknie ślubne

Zawsze po publikacji filmów na youtube wpadają mi do głowy pomysły, które jeszcze mogłam wykorzystać w video. Jakieś dodatkowe zagadnienia, ciekawostki, czy rozwinięcia tematów.

Dzisiejszy wpis ma dotyczyć sukni ślubnych, a dokładnie nowych modeli które zaprojektowałam i których premiera w butiku odbyła się latem, wiec do rzeczy..

Co mnie zainspirowało?

Jednym słowem – życie (hahaha), a tak serio, to przy okazji spotkań z klientkami wyczułam, że ich główną potrzebą jest to, aby suknia ślubna nie była „na raz”. I w pełni to rozumiem. Biorąc pod uwagę, że droga do wyboru sukni nie zawsze jest łatwa i przyjemna, bo przecież trzeba przewalić kilkadziesiąt stron internetowych, odwiedzić kilka salonów, przymierzać,  przemyśleć, znów przymierzyć. W końcu decydujemy i przychodzimy na przynajmniej jedną przymiarkę, chowamy suknię do pokrowca i czekamy na „ten dzień”. Później kilka podniosłych chwil, sesja zdjęciowa i suknia ląduje w szafie, a my zastanawiamy się, co dalej. Wyrzucić szkoda, bo przecież sentyment nie pozwala. Oddać szkoda, bo przecież mamy z nią wspomnienia.. I tak po kilku miesiącach, czy latach dochodzimy do podobnych wniosków, że suknia tylko zabiera nam miejsce w szafie, a do niczego nam się nigdy nie przyda. Często fason też niekoniecznie nam się podoba.

Ten scenariusz znam jako żona z jedenastoletnim stażem ale jako projektantka chciałam coś zrobić z tym fantem, żeby ta wymarzona suknia miała swoje drugie życie. Już wcześniej zaprojektowałam kilka modeli, które po ślubie polecałam swoim klientkom skrócić lub przefarbować i cieszyć się swoją sukienką jeszcze długie lata. To był właśnie główny bodziec, który przyświecał mi do stworzenia mini kolekcji sukien ślubnych wielokrotnego użytku. Zależało mi na fasonach ponadczasowych, uniwersalnych, eleganckich ale też wygodnych i na różne rodzaje sylwetek. Aby w stylizacji z np. ramoneską czy adidasami stały się fajnymi sukienkami koktajlowymi czy nawet dziennymi. I przyznam Wam, że oprócz eko-trendu który nawiązuje do wielokrotnego używania, na pozór bezużytecznej rzeczy, bardzo zależało mi na pragmatyzmie i wygodzie dla panny młodej.
Zobaczcie wszystkie sylwetki na filmiku

Dodatkowym atutem są ceny. Oczywiście, suknie uszyte są z najwyższej jakości materiałów, których szukałam latami. Oczywiście, że suknie są uszyte ze szczególną starannością o najdrobniejszy szczegół. Natomiast odpadają ręcznie wykonywane i naszywane aplikacje, które znacznie podnoszą ceny sukni, gorsety, które prawidłowo zrobione wymagają wielu przymiarek, czasu zarówno klientki jak i krawcowej. Przymiarki są proste i przyjemne, a często zdarza się, że wystarczy podanie wymiarów na odległość. Przyznam, że uszyliśmy tych sukien sporo na wymiary podane via mail i póki co,  nie mieliśmy nawet poprawki.

Dodatkowymi atutami tych modeli jest to, że pozostawiają one bardzo szerokie pole do stylizacji. Dla osób kreatywnych są jak czyste płótno dla malarza. Od prostej, skromnej klasyki, przez rockowe stylizacje, boho aż po pałacowy przepych. Wszystko zależy jak tę suknię „obudujesz” i który fason wybierzesz.

Suknie ślubne dostępne są w moim butiku online lub w pracowni w Łodzi.

Jeśli chcecie posłuchać więcej o sukniach ślubnych do 1000 zł to zapraszam do obejrzenia vloga

 

 

 

Nowa Pracownia

Nie wiem który raz z rzędu na tym blogu to napiszę, ale…. ZAPRASZAM WAS DO MOJEJ NOWEJ PRACOWNI! (Fanfary!!!)

Przez prawie czternaście lat istnienia mojej marki naliczyłam ich dziesięć, ale mogłam się pomylić. Każda z moich pracowni wniosła do mojej pracy i życia coś nowego, każda zostawiła po sobie wspaniałe wspomnienia. Dlaczego postanowiliśmy przeprowadzić się po prawie roku od poprzedniej przeprowadzki? Ano dlatego, że poprzednie miejsce musieliśmy znaleźć szybko, bo z dnia na dzień zostaliśmy bez przestrzeni do pracy (kto ogląda nasz kanał youtube, ten wie o co chodzi)… Z tego względu przymknęliśmy oko na drobne niedoskonałości, bo bardzo zależało nam, aby jak najszybciej wznowić produkcję i wysłać zamówienia, bo zbliżały się Święta. Nie ma tego złego, bo okazało się, ze trafiliśmy pod dobry adres, tylko… Tylko czeka na nas coś lepszego, tuż obok 🙂 W tym samym budynku, po sąsiedzku. Z dużymi oknami, których bardzo nam brakowało i z nową, jeszcze lepszą energią.

Teraz to tu będą powstawały nasze najnowsze kolekcje. Tu też będziemy kręcić dla Was filmy, robić sesje, bo oczywiście mamy też studio. Tu będą spełniały się Wasze marzenia o sukniach ślubnych, o kreacjach na wyjątkowe okazje (takie jak wesele, Sylwester, studniówka). Tu też znajdziecie dopasowane do Waszych potrzeb, uszyte na miarę ubrania według mojego projektu, które dodadzą Wam wiary w siebie również na co dzień. Pamiętajcie o tym, że każda rzecz z naszą metką powstaje właśnie tu, w tym miejscu i w żadnym innym. Nie mamy podwykonawców, sami nadzorujemy proces produkcji począwszy od projektu, przez autorskie druki, konstrukcję, szycie, na wykończeniu skończywszy. Tym razem zaprojektowaliśmy pracownię tak, aby showroom był połączony z atelier i aby było widać, jak pracujemy. Ja to miejsce nazywam „naszym królestwem”. Mam nadzieję, że będziecie czuły się tu komfortowo a jeśli nie możecie nas odwiedzić, to że będziecie miały świadomość tego, że dostajecie przesyłkę z naprawdę dobrego miejsca 🙂

PS. Jak zawsze przy okazji chwalenia się nową pracownią, serdecznie dziękuję mojemu kochanemu tacie i mężowi ❤

Zapraszam, obejrzyjcie zdjęcia i napiszcie, jak Wam się podoba?

 

 

 

NIKONOROV atelier

Śmieję się, że to moje królestwo. Choć niewielkie, to moim zdaniem piękne i co najważniejsze moje własne. Piękne dlatego, że tu spełniają się moje marzenia o tym, by projektować, tworzyć dla Was kolekcje …  Często również spełniają się tu czyjeś marzenia o wyjątkowej sukni ślubnej, idealnie dopasowanej sukience dziennej czy ręcznie wykonanej biżuterii… W tym roku mija dwunasty rok, odkąd założyłam swoją markę. O moich niełatwych początkach pisałam już jakiś czas temu, dlatego już więcej nie będę, ale kto chce, może zajrzeć na mój wpis sprzed dwóch lat.  Może to zainspiruje Was do realizacji swoich planów nawet jeśli wydają się one zupełnie nierealne.

Wracając do mojego królestwa, czyli mojej pracowni, zapraszam do obejrzenia zdjęć, które pokazują showroom oraz tajemniczą komnatę, gdzie piętrzą się materiały, nici i różne skarby należące do królowej 😉 Przepraszam za bałagan, nie spodziewałam się tego dnia fotografa … Poza tym, kto ma jakąkolwiek pracownię ten wie, że porządek w takim miejscu to kwestia godziny 😉

A oto showroom, w którym można obejrzeć aktualnie dostępną kolekcję a kiedy trzeba za skinieniem magicznej różdżki zmienia się on w przestronne studio fotograficzne 🙂

Buziaki,

Milita

Miss Supranational 2014

Tak. Dużo pracuję. Kiedy Wy oglądacie na mojej stronie aktualną kolekcję, ja już mam gotową na przyszły sezon i projektuję kolejną. Nadzoruję produkcję i sama w niej uczestniczę, generalnie pracuję w swojej firmie na każdym stanowisku. I będę tak pracować, nawet kiedy zatrudniać będę niezliczoną ilość osób. Bo lubię 🙂 Czasem przepłacam zdrowiem, jak tym razem – szybko musiałam dokończyć suknie i wysłać je na wybory Miss Supranational. Każdy egzemplarz mierzyłam osobiście podczas jego powstawania i przy ostatnim kręgosłup nie wytrzymał… Dominik zdążył mnie przebrać w normalną sukienkę, w przeciwnym razie panowie ratownicy z pogotowia zastaliby mnie na podłodze w białej sukni wieczorowej – śmiali się nawet na myśl o tym 😉

Wracając do tematu. Miss Supranational – czyli najpiękniejsze kobiety z całego świata w ostatniej odsłonie, podczas prezentacji finałowej dziesiątki miały zaprezentować się w moich sukniach. Białych. Zauważyłam, i nie tylko ja, że podczas wyborów dziewczyny noszą często suknie pozbawione smaku, z mnóstwem wycięć na każdy element ciała (boczki, biust, plecy i dodatkowo rozporek), zdobionych koronkami i wysadzane dżetami. Często nie mają wyboru, bo takie dostają od sponsorów. Postanowiłam trochę to zmienić. Dziewczyny dostały ode mnie klasyczne, proste suknie, które niczym nie przyćmiewały ich urody a w subtelny sposób ją podkreślały. Pokaz odbył się na żywo, emitowany był na ponad siedemdziesiąt krajów świata! To dopiero jest dla mnie piękne przeżycie (mama się popłakała z wzruszenia – sorry mamcia, musiałam to napisać 😉 ). Niestety dziewczyny miały mało czasu na przebranie i uzupełnienie stylizacji, więc zabrakło kwiatowych kolii i pierścionków, jakie specjalnie dla nich powstały w mojej pracowni.

Werdyktem jury Miss Supranational została kandydatka z Indii; I VIce-Miss: Tajlandia; II Vice-Miss: Gabon; III Vice-Miss: USA; IV Vice-Miss: Polska. Uważam, że nasza kandydatka, Kasia Krzeszowska zasłużyła na wyższe miejsce, ale i tak cieszę się, że została doceniona. Asha Bhat w pełni zasługiwała na zwycięstwo – zwróćcie uwagę na jej naturalność oraz urodę. Zresztą. Każda z ponad siedemdziesięciu kandydatek prezentowała kanon piękna, który obowiązuje w ich kraju. Trudno zatem ocenić, która jest najpiękniejsza, bo to nie jest wymierne. Gratuluję wszystkim Miss i życzę powodzenia!

Milita

 

Fot: Milton Mieloch, Tomasz Mosionek / Miss Supranational

 

Jedwabna suknia dla Agness

Jeśli myślicie, że Project Runway tylko w telewizji, to się mylicie 😉 Moja pracownia często przypomina ten program… Zdarza się, że suknie potrzebne są z dnia na dzień, szybko. Tak było z suknią dla Agness. Miałam tylko jeden dzień, aby ją stworzyć, żadnej krawcowej pod ręką, presję czasu… i brak klientki do przymiarki, bo ta mieszka w Norwegii…  hmmmm.. Czy to nie tak jak w programie? 😉

jedwabną suknią chciałam Wam pokazać, że wiele moich modeli jest ponadczasowych.Premierowo pokazana w 2011 roku, teraz przeżywa swój renesans! Zaczęło się od Agness, która zamówiła ją na wielkie wyjście; teraz kilka kolejnych Pań czeka na swoje egzemplarze!

Każda suknia szyta jest na wymiar a draperia za każdym razem trochę inna. Agness zależało, aby wyraźnie zarysowywał się kształt róży! Jak ona wie, co ja najbardziej lubię robić! W tym przypadku kolor jedwabiu był szaro/złoty ale czekają już na odbiór: czarna, amarantowa i turkusowa 🙂 I zaczynam taką samą w wersji krótkiej w kolorze białym – na ślub …. Kocham swoją pracę 😀

Dla chętnych, suknia dostępna w moim butiku onlline

making_of_militajedwabna_suknia_milita_nikonorov

Prototyp sukni w sesji dla magazynu „One”:5

Poznajcie Dominikę!

Nietypowe suknie ślubne to moja specjalność!  Zanim przystąpiłam do pracy, poznałam dość dobrze Dominikę, jej charakter i temperament. Pomogło mi to zaprojektować suknię na miarę jej marzeń. A mianowicie suknię z akcentem folkowym, jako że w takim stylu miała się odbyć ceremonia ślubna. Dominika, niegdyś tancerka, potrzebowała sukni wygodnej i niesztampowej – zaproponowałam jej sukienkę „modułową” – jej bazę stanowi jedwabna (muślinowa), klasyczna sukienka z okrągłym, mocno wykrojonym dekoltem i poszerzanymi rękawami zebranymi w mankiet; wierzchnia spódnica z wielu warstw tiulu decyduje o ślubnym charakterze, ale w każdej chwili można ją zdjąć. Oryginalną ozdobę stanowi ręcznie haftowany gorset a całości dopełnia wianek z biżuteryjnych kwiatów.

Kochana! Było mi bardzo miło z Tobą pracować! Życzę Tobie i Michałowi samych wspaniałych chwil w życiu!

dm-22-1024x682dm-30-1024x682  dm-38-1024x682 dm-55-1024x682dm-52-1024x682  dm-68-1024x682 dm-73-1024x682 dm-151-1024x682 Kilka zdjęć z pracowni, zanim sukienka została odebrana:  nikonorov_wedding_silkgorset_nikonorov2gorset_nikonorov4gorser_nikonorov3

Making of – drapujemy, naszywamy, zdobimy – końca nie widać ;)

20m tiulu ecru i 10m cielistego, pociętego na małe kwadraty, które naszywamy centymetr po centymetrze… Tak w skrócie opisać można tren sukni ślubnej, który szykujemy dla niezwykłej Panny Młodej 🙂 Wiele godzin pracy za nami, jeszcze drugie tyle przed nami. Mamy go w połowie! Za to efekt będzie niesamowity i nie mogę się go doczekać tak samo jak i właścicielka sukni! Obiecuję pokazać Wam nasze dzieło, kiedy będzie już gotowe 🙂 Choć dobrze znacie ten model…. Kolekcja „Finding Neverland” nadal cieszy się popularnością a w szczególności suknia ślubna o fasonie syreny!

milita_nikonorovv_workmilita_nikonorov_work  060613060613_2

Trendy w modzie ślubnej 2013.

W mojej pracy najpiękniejsze jest to, że trafiają do mnie osoby, które mają dość seryjnie produkowanych kolekcji, sukien ślubnych typu „beza”, „księżniczka”, „rybka”. I to one są dla mnie inspiracją do tworzenia. Jesteście ciekawe jakie trendy w modzie ślubnej dominują w tym sezonie? Proszę bardzo!

1. Jedwab. Najczęściej wybierany na letnie przyjęcia ślubne. Lekki, naturalny, luksusowy. W moich kolekcjach występuje najczęściej w formie muślinu, organtyny lub satyny (szytej tak, aby matowa strona była na wierzchu).

militanikonorov2

2. Koronki. Modne co sezon, choć w różnym charakterze. W tym sezonie suknia może być cała koronkowa lub wyszywana aplikacjami z niej wycinanymi. Koronki są gęste, wyraziste, jakby ręcznie haftowane. Często zdobię je ręcznie wykonanymi kwiatami, uzyskując efekt 3D.

militanikonorov12062803

3. Suknia ślubna o awangardowym fasonie, nie klasyczna i zazwyczaj nie-biała. Często widocznie spersonalizowana – np. z elementami ludowymi, w ulubionym kolorze, ręcznie farbowana, malowana itp.

militanikonorov13

4. Krótka suknia ślubna – hit tego sezonu! A razem z nią suknia z krótkim przodem i długim trenem.

krotka_suknia_slubna_nikonorov

krotkaslubnanikonorov2SukniaNikonorov5militanikonorov3

5. Kolor. Suknia ślubna w kolorze miętowym! Czemu nie! Czerwona, koralowa, cielista, jasno-różowa, pastelowa – między innymi te kolory proponuję swoim klientkom. A może jasno-szara? Całe szczęście trafiają do mnie te Panie, które najczęściej lubią eksperymentować, zaskakiwać i bawić się modą. Nie słuchają mam i babć, że suknia MUSI być śnieżno-biała (najlepiej w bieli optycznej… to po prostu nie jest modne, nieszykowne, nieeleganckie – zazwyczaj wręcz tandetne).

SukniaNikonorov9NikonorovSukniaNikonorov8suknia ślubna Nikonorov

Milita Nikonorov

5. Tiule, tiule i jeszcze raz tiule – wiele warstw poukładanych w pozornym nieładzie, tworzą fakturę niemal jak spod pędzla malarza.

SukniaNikonorov7SukniaNikonorov6SukniaNikonorov3

6. Baskinka. W modzie dziennej odchodzi do lamusa a w ślubnej triumfuje. U mnie – często jest w formie dodatkowej – baza sukni ma prostą sylwetkę, którą można dodatkowo urozmaicić baskinką.

7. Wielofunkcyjne suknie ślubne – składają się z kilku części: sukienki, wielowarstwowej spódnicy (najczęściej do ziemi), baskinki, pasa. Każdą z części można założyć w dowolnym momencie, miksować stylizacje.

8. Prosząc mnie o dobór stylizacyjny dodatków, nigdy nie usłyszycie standardowej odpowiedzi. Zapomnijcie o mało gustownych białych, satynowych, zdobionych cyrkoniami butów rodem z salonu ślubnego. Nic z tego! Białe szpilki są jak najbardziej na czasie – ale te o nowoczesnym fasonie, w tym sezonie ze smukłym, niewielkim „czubkiem”. Bardziej odważnym polecam buty w kolorze fluo ewentualnie nude. Coraz więcej Pań do sukien zakłada skórzane lub ozdobne paski. Super! Pamiętajcie, aby dodatki nie były w jednym kolorze, ale aby się uzupełniały tworząc ciekawą kompozycję.

9. Biżuteria. W tym sezonie większa, bardziej okazała. U mnie – kwiatowe kolie XXL.

kolia_slubna_nikonorov Nikonorov

6. Co na włosy? Welon? Stroik? Kwiaty? Szczerze – coraz mniej z Panien Młodych decyduje się na welon. Modne stały się wszelkiego rodzaju fascynatory, opaski, spinki. Świeże kwiaty jak i te tkaninowe – jak najbardziej, jeśli pasują do koncepcji sukni. Wianki – jak najbardziej! Nie ubieramy diademów, tiar i koron. Są absolutnie… obciachowe.

7. Fryzura. Dobieramy ją do sukni ślubnej, do charakteru, do kształtu twarzy. Koki, upięcia ustępują miejsca naturalnym, długim włosom; dziewczęcym, dobieranym warkoczom, lekko „zwichrzonym”. Wiele wesel odbywa się w porze letniej, często w pięknych ogrodach – to determinuje charakter sukni (w rustykalnym stylu) oraz uczesania. Wiele kreacji wymaga natomiast klasycznego koka – ale powinien być on raczej prosty, bez udziwnień, konstrukcji z lakieru przypalonego prostownicą, tapirów i cudacznych ozdób.

SukniaNikonorov

8. Makijaż. Zdecydowanie jak najbardziej naturalny, ale trzymający się trendów. Ja polecam delikatny cień na powiekach lub subtelne „smokey eyes”, ładnie podkreślone brwi i zdecydowane usta (fuksja, koral, czerwień…).

nikonorov_slubna

Zapraszam do swojego Atelier przyszłe Panny Młode – tu powstanie dla Was wymarzona suknia. Dobiorę dla Was najodpowiedniejszy fason, kolor, dodatki (uspokoję mamę 😉 ).  Suknie szyte są od podstaw a nie poprawiane na miejscu. Na przymiarkach staram się podać Wam jak najwięcej istotnych informacji odnośnie stylizacji, makijażu, fryzury. Efekt finalny jest dla mnie nie mniej ważny jak dla Was, dlatego wkładam w to wiele wysiłku i zaangażowania.

Do zobaczenia!

Zdjęcia: Lidia Łukasik-Skuza (modelka Ania Bałoń); Dominik Nikonorov (modelki: Iza Sipko, Ola Dobrowolska; makijaż: Bartek Osowczyk); Marcin Cedzyński (modelka: Karolina Filipkowska; makijaż: Bartek Osowczyk)

Kolekcje sukien ślubnych NIKONOROV „The Secret Garden”, „Finding Neverland”

Nowe modele „The Secret Garden”

Kolekcja sukien ślubnych „The Secret Garden” stale powiększa się o nowe modele!milita_nikonorov_suknie_slubne

Co powiecie na krótką suknię ślubną?  Ręcznie haftowania i zdobiona aplikacjami, które nadają jej lekkości. Gorset idealnie dopasowany, spódnica nieco rozkloszowana. Idealna, jeśli wybrałaś letnią datę ślubu.

krotkaslubnanikonorov krotkaslubnanikonorov2

A może klasyczna, piękna w swej prostocie suknia ślubna „Butterfly”? Jest to model, który powstał dla moich klientek już w wielu wariantach: z jedwabiu naturalnego (satyny lub muślinu) lub syntetycznego, w wielu kolorach; z rozporkiem; w krótkiej i długiej wersji. Suknia nadaje sylwetce strzelistości i sprawia, ze wydaje się ona smuklejsza i wyższa.

sukniaslubnanikonorov

Życzę Wam udanej niedzieli! Ja nie mogę doczekać się jutra i przymiarki sukni „Nadia” w wersji zaprojektowanej specjalnie dla uroczej Sylwii 🙂

The Secret Garden – Wedding Collection – Nikonorov 2013

„The Secret Garden” kolekcja sukien ślubnych, wieczorowych i koktajlowych. Za jej pośrednictwem zapraszam panie do nie odkrytego wcześniej ogrodu. Ogrodu, w którym pod turkusowym niebem rosną orchidee, róże, lilie i magnolie.
Ogrodu, który po pięknej, białej zimie, rodzi się na nowo, odkrywając swoje piękno, spokój i harmonię. Zapraszam do odkrywania wraz ze mną mistycznej mocy natury i piękna, jakie w niej drzemie. Piękna, które jest w każdej z Was. Bo to specjalnie dla Was, drogie panie, powstała kolekcja sukien, które hołdują kobiecej sylwetce, podkreślają jej atuty.
Kolorystyka czerpie wprost z natury: biele, beże łączą się z czerwienią, fioletem i turkusem.
Sylwetka jest lekka, krucha i sensualna choć kryje w sobie niezwykłą siłę. Siłę, jaka drzemie w każdej kobiecie.

Zapraszam przyszłe panny młode do spotkań ze mną w mojej pracowni w Łodzi, gdzie powstają nietypowe, ręcznie zdobione suknie ślubne. W celu umówienia się zadzwoń: +48 698 454 835 lub napisz info@nikonorov.com

SukniaNikonorov  SukniaNikonorov7  SukniaNikonorov6 SukniaNikonorov SukniaNikonorov2 SukniaNikonorov3 SukniaNikonorov4 SukniaNikonorov5 NikonorovSukniaNikonorov9  Nikonorov3SukniaNikonorov8Nikonorov2

„THE SECRET GARDEN”  by Milita Nikonorov /www.nikonorov.com

Photo: Dominik Nikonorov

MUA: Bartek Osowczyk

Model: Ola Dobrowolska

Wywiad dla „Młodej Pary” wyd. styczeń/luty 2013

mlodaparanikonorov

„Mistyczna moc natury”

Wywiad z Militą Nikonorov, projektantką mody

Anna Pawliczko: – Proszę powiedzieć, na czym polega wyjątkowość projektowania mody ślubnej?

Milita Nikonorov: – Ślub to wielkie wydarzenie w życiu każdej kobiety, więc z pewnością wyborowi kreacji na tę okazję towarzyszą zupełnie inne emocje niż przy zakupie dziennej sukienki. Wiele z nas marzy o takiej sukni od najmłodszych lat, każda chciałaby wyglądać pięknie i oszałamiająco. Często towarzyszy temu zdenerwowanie związane z organizacją wesela, co sprawia, że klientki są trochę bardziej roztargnione. Dlatego zdarza mi się przyjmować na siebie kwestie stylizacyjne – dobieram buty i dodatki, polecam sklepy, w których przyszłe panny młode mogą się zaopatrzyć. Jeśli chodzi o projektowanie, staram się jak najbardziej spersonalizować sukienkę dopasowując ją do konkretnej osoby, która będzie miała ją na sobie.
Dobieram fason najlepszy dla sylwetki, kolorystykę do typu urody, projekt i wykończenia dopasowuję to charakteru, osobowości…

A.P.: – Obecnie salony mody ślubnej wypełnione są po brzegi propozycjami
adresowanymi do przyszłych panien młodych. Kto zatem najczęściej zwraca się
do projektanta z prośbą o zaprojektowanie i uszycie kreacji ślubnej?

M.N.: – To prawda. Salony Mody Ślubnej pękają w szwach od towaru, jednak panie mają już dość sztampy, kiepskiej jakości sukien, wyklejonych tanimi dżetami. Trafiają do mnie klientki, które szukają stylowych modeli, niekoniecznie w kolorze białym.
Oczekują sukni innej niż wszystkie, dopasowanej do swoich marzeń. Ja im to daję, tworząc dla nich suknię od podstaw: rysując, szukając tkanin, konstruując, wykonując precyzyjne przymiarki. Zdarza się, że kolor, jaki wybrałyśmy z klientką jest nieosiągalny. Wówczas sama farbuję tkaninę, maluję na niej, zdobię ją ręcznie aplikacjami. Niedawno stworzyłam krótką sukienkę ślubną, zdobioną koronkami i strusimi piórami, inspirowaną latami 20-tymi i postacią Josephine Baker, dla ciemnoskórej Ani. Ona wybrała styl, ja zrobiłam projekt, sprowadziłam piękny jedwab i dodatki w złotej tonacji. Ani nie pasowała klasyczna suknia „beza”, ani „rybka” a pewnie taką zaproponowała by jej ekspedientka w sklepie. To, co dla innych jest tylko i wyłącznie pracą, dla mnie jest po prostu pasją, spełnionym marzeniem podpartym wykształceniem i doświadczeniem.

A.P.: – Co różni kreację dostępną w salonie mody ślubnej od tej, z pracowni
projektanta?

M.N.: – Przede wszystkim różnią się jakością, dopasowaniem i pasją, bądź jej brakiem w trakcie tworzenia.

A.P.: – Jakie tkaniny i dodatki dominują w kolekcjach sygnowanych marką Milita
NIKONOROV?

M.N.: – Nie będę oryginalna odpowiadając, że w odniesieniu do tkanin dominuje naturalny jedwab.
Ale tak jest – to szlachetny materiał, który niczym mgiełka otula ciało i jest przedmiotem pożądania większości moich klientek. Często sięgam po pióra, gipiury i aplikacje, które zdarza mi się tworzyć samej.

A.P.: – Jakiemu stylowi hołduje marka Milita NIKONOROV?

M.N.: – Mój styl określiłabym jako luksusową, kobiecą elegancję z rockową nutą. W to co najmodniejsze, wplatam to, co ponadczasowe i romantyczne. W tym, co nowoczesne przemycam to, co pozostawili po sobie nasi dziadkowie. Do kobiecych i zwiewnych form dokładam ciężkie i czasem mroczne dodatki. Najlepsze tkaniny łączę z często zaskakującymi dodatkami.

A.P.: – A jakie trendy w modzie ślubnej przewiduje Pani na sezon 2013?

M.N.: – O trendach zwykli wypowiadać się styliści. Ja, jako projektanka proponuję swoją kolekcję na sezon 2013. Za jej pośrednictwem zapraszam panie do nie odkrytego wcześniej ogrodu. Ogrodu, w którym pod turkusowym niebem rosną orchidee, lilie i magnolie.
Ogrodu, który po pięknej, białej zimie, rodzi się na nowo, odkrywając swoje piękno, spokój i harmonię. Zapraszam do odkrywania wraz ze mną mistycznej mocy natury i piękna, jakie w niej drzemie. Piękna, które jest w każdej z Was. Bo to specjalnie dla Was, drogie panie, powstała kolekcja sukien, które hołdują kobiecej sylwetce, podkreślają jej atuty.
Kolorystyka czerpie wprost z natury: biele, beże łączą się z czerwienią, fioletem i turkusem.
Sylwetka jest lekka, krucha i sensualna choć kryje w sobie niezwykłą siłę. Siłę, jaka drzemie w każdej kobiecie.

Fot. Dominik Nikonorov

Makijaż: Bartek Osowczyk

Modelka: Ola Dobrowolska
Kolekcja: MILITA NIKONOROV na sezon 2013 /www.nikonorov.com

 

 

 

Wielkie otwarcie sezonu ślubnego 2013!!

5… 4… 3… 2… 1…. ZACZYNAMY!!!!

Sezon Ślubny 2013 uważam za rozpoczęty! Przyszłe panny młode już odwiedzają pracownię Nikonorov, aby zapoznać się z moimi najnowszymi propozycjami. Te, które jeszcze do nas nie trafiły zapraszam do odwiedzenia naszego stoiska  na Targach Ślubnych w dniach 12-13 stycznia 2013.  Będziecie miały okazję obejrzeć suknie ślubne z kolekcji „The Secret Garden” na żywo, porozmawiać ze mną o najnowszych trendach oraz poznać odpowiednią stylizację fryzury, którą zaproponuje Wam Karina Witkowska.

Pamiętajcie, że nie jesteśmy zwykłym salonem ślubnym, nie sprzedajemy sztampowych sukien! My tworzymy je dla Was, indywidualnie, z pięknych (włoskich, hiszpańskich, francuskich i polskich) tkanin (głównie jedwabnych) i z troską o najdrobniejsze detale. Dodatkowo możecie liczyć na moją pomoc w doborze dodatków, butów i biżuterii jak i umówić się z Kariną na stylizację fryzury.

ZAPRASZAMY!

Nowa Hala EXPO (Centrum Konferencyjno-Wystawiennicze MTŁ)
Łódź, al. Politechniki 4 (obok Hali Sportowej)

STOISKO 6!

Godziny otwarcia:
Sobota, 12:00-18:00
Niedziela, 10:00-17:00

suknia ślubna Nikonorov

Wywiad w „Młodej Parze od A do Z”

Jeszcze nie widziałam, ale już jest w Empikach! Magazyn „Młoda Para od A do Z”. A w nim wywiad ze mną, zdjęcia nowej kolekcji sukien ślubnych 2013 „The Secret Garden”. Zdjęcia powstały w studio u nas w pracowni, które na jeden dzień zamieniło się w zimowy ogród …  W rolę panny młodej wcieliła się jedna z moich ulubienic, Ola; bajeczny makijaż wykonał Bartek; piękne zdjęcia oddające klimat mojej kolekcji są autorstwa Dominika.

Wywiad z Militą Nikonorov

Wywiad z Militą Nikonorov

 

Magazyn „Młoda Para od A do Z” styczeń/luty 2013

Kolekcja ślubna Milita Nikonorov 2013 „The Secret Garden” / www.nikonorov.com

Foto: Dominik Nikonorov

Makijaż: Bartek Osowczyk

Modelka: Ola Dobrowolska

Endorfina to hormon szczęścia ;)

Wczoraj moje suknie ślubne uczestniczyły w dwóch sesjach. Dla „Bridelle” i dla „TVN”. Pierwszej jeszcze nie widziałam, natomiast drugą właśnie się zachwycam, choć póki co mam tylko dwa zdjęcia.

I nie ma wielkiego zaskoczenia, że wszystko wyszło pięknie. A to za sprawą ekipy pracującej przy sesji i klimatycznego miejsca, jakim jest ogród Endorfiny Foksal (tak, to już drugi raz sesja odbyła się w tym magicznym ogrodzie 🙂 )…

Pozdrawiam Was wszystkich i dziękuję 🙂

Sukienka: Nikonorov; Foto: Lidia Łukasik-Skuza; Modelka: Ania Bałon