Niedawno zadzwoniła moja mama z reklamacją odnośnie bloga. Nie satysfakcjonuje jej brak zdjęć i treści prywatnych 😉
Aby blog spełniał jak najwięcej oczekiwań, postanowiłam to zmienić 🙂
Zacznę od niezapomnianych wakacji, z jakich właśnie wróciłam. Odpoczynek na rajskiej plaży w Chorwacji zregenerował moje siły a wycieczka Wenecji zaowocowało nowymi inspiracjami 🙂 Plus wspaniałe towarzystwo chłopaków z Tiobo, ich żon i dzieci 🙂
Z racji, że jedną z naszych pasji jest jedzenie, codziennie zwiedzaliśmy okoliczne restauracje w poszukiwaniu najlepszego dania. Grillowane kalmary oraz zestaw ryb i owoców morza dla dwojga, to jest to, za czym zatęsknimy.

Na rajskiej plaży nie zabrakło prywatnych koncertów, nowych kompozycji i Malwazji 😉


Spacer po Wenecji. Do gustu przypadła mi karteczka w jednym z okien wystawowych 😉



I znów w Chorwacji, w poszukiwaniu idealnego dania 😉

Amfiteatr w Puli:

A to już w dniu wyjazdu. Jedwabna, luźna bluzka powinna być w bagażu każdej z Was, jeśli wybieracie się na upalne wakacje!


Jedna cenna uwaga: nie wszędzie można płacić kartą! Oby to nie popsuło Wam urlopu 😉

Pozdrowienia już z deszczowej Polski,
Milita 🙂
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…